wtorek, 8 kwietnia 2014

Zapomniany komplet

Zupełnie zapomniałam o jednym komplecie, który pojechał zwiedzać świat. Powstał prawie rok temu i jakoś jego zdjęcia schowały się wśród plików.


Wisior z plastrem zielonego agatu w kształcie dużej łzy,
kolczyki z zielonymi agatami fasetowanymi.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Zaległości

Ćwiczę fotografowanie. Myślę, że dzięki wskazówkom Joanny (http://madebygigi.blogspot.com/2014/03/jak-nie-fotografowac-bizuterii.html)  idzie mi co raz lepiej.


 Komplet z perłą Swarovskiego i kostkami onyksu bardzo elegancko prezentuje się w rzeczywistości.




Piękny wisior z dwoma nietypowymi kaboszonami: jeden w kształcie elipsy z fasetowanymi brzegami a drugi to wysoki kwadracik.


Mix małych kolczyków zielone z chryzokolą, niebieskie z masą perłową i multikolor z phrenitem fasetowanym.

I na końcu mini zawieszka z wiosenną masą perłową.

poniedziałek, 31 marca 2014

Bajkowo

Bajkowy naszyjnik, bo pierwszy w życiu zrobiony  (dotychczas były tylko wisiorki).
Bajkowy, bo błyszczący mnóstwem opalizujących koralików i zwieńczony kroplą kryształu Swarovskiego.
Elementy główne to muszle Paua w kształcie łzy, mieniące się  bajecznymi kolorami.




No i jeszcze tył naszyjnika, czyli coś czego nie widać a też musi być.



Przydała by się jeszcze czarodziejska różdżka dorobienia bajkowych zdjęć, bo to mi zupełnie nie wychodzi.



poniedziałek, 28 października 2013

Zaćmienie Księżyca


Labradoryty urzekły mnie od pierwszego wejrzenia, jednak zrobić dobre zdjęcie  pracy z takim kamieniem to już wyższa szkoła jazdy.
Kamień czekał prawie 2 lata aż przyjdzie jego czas. Początkowo był kupiony pod konkretny projekt który zaświtał mi w głowie kiedy zobaczyłam ten kamień w sklepie internetowym. To był mój pierwszy labradoryt który kupiłam i nie wiedziała jeszcze, że nie każdy kamień świeci z każdej strony. Po otrzymaniu paczki okazało się, że plan się zawalił bo kamień ma labradoryzację w ustawieniu pionowym, a projekt pierwotny był w poziomie. Potem był plan by go dać do oprawy w srebro, ale nic z tego nie wyszło. Więc kamień trafił do szufladki na skarby.
I czas nadszedł - wyzwanie w Kreatywnym Kufrze.



Pierwsze trzy zdjęcia robione w świetle dziennym.


Zdjęcia przy świetle sztucznym.
Minimalnie skorygowałam pierwotny projekt i wyszła praca na wyzwanie tematyczne "Minimalizm"


sobota, 8 czerwca 2013

Słońce Inków

Za oknem ostatnio słońca  brak. Okazuje się, że brak też może być inspiracją.
No to co? Trzeba sobie to słońce zrobić ;-)

W skład słońca wchodzą: masa perłowa i perły słodkowodne.


Amulet

Wisior powstał na specjalną okazję i na specjalne zamówienie. Okazja - prezent dla koleżanki, zamawiającym byłam ja sama. Solenizantka chciała coś z kryształem górskim, bo to kamień który odgania złą energię. Kamienie leżały od dłuższego czasu i czekały na wenę. Wytypowałam dwa rodzaje kryształu - spękany kaboszon  i surowy kryształ rodem z naszych gór, i do końca nie wiedziałam który z nich wybrać i co z niego zrobić by wyglądał pięknie i był dobrze wyeksponowany. Czas leciał, kryształ leżał, a w głowie pusto...
 ...i któregoś dnia przyszła inspiracja i powstał wisior:


 A później do kompletu kolczyki:

 Całość prezentuje się tak:


A to źródło inspiracji:





W ten sposób oba kamienie znalazły swoje miejsce. Jeden niczym park Serengeti ze swoją porośniętą trawiastą sawanną i pojedynczymi skalistymi wzgórzami i kępami drzew akacjowych, stanowi serce wisiora. Zaś drugi to Kilimandżaro - śnieżna,  góra na horyzoncie wśród widoku zieleni Tanzanii.