niedziela, 21 kwietnia 2013

Leniwie przyszła wiosna.


Leniwce mają to do siebie, że bywają leniwe i nic nie robią. Ja też tak mam :-(
Bardzo długo nic nie powstawało nowego, no może skłamałam pisząc "nic". Zrobiłam kilka prezentów gwiazdkowych, z których tylko jeden doczekał się fotografii.
W roli głównej turkus naturalny w pozostałych rolach piękne onyksy fasetowane w postaci kropli i kulek całości uroku dodają koraliki TOHO. 


Rzutem na taśmę zdążyłam zrobić zamówienie specjalne, na specjalną okazję dla specjalnej osoby, czyli dla Kamilki na studniówkę (swoją drogą jak te dzieci szybko się starzeją, dopiero co jak chodziłam do niej w gości, to ze swojego chodzika częstowała mnie "nadrzutym" i "wyciućkanym" ciasteczkiem, a tu już matura).
Ściśle wg zamówienia: kamea w otoczeniu złota.

Potem było długo... długo... nic. Zbyt długo nic. Aż w końcu musiałam coś zrobić. No nie dało się inaczej. Zmusiła mnie paczka zamówionych kamieni ze Skarbów Natury (http://www.skarbynatury.pl/). Uwielbiam naturalne kamienie, a te ze Skarbów są wyjątkowo piękne, nie było innego wyjścia - trzeba było usiąść i robić.
 Po tak długiej przerwie w szyciu (prawie 4 miesiące) miałam wrażenie że mam pierwszy raz w życiu igłę w ręku. Ale dałam radę :-) 
Za to mój aparat nie dał rady i zdjęcia musiałam robić telefonem.

Agat niebieski w wiosennej oprawie.

Siłą rozpędu zrobiłam drugi mniejszy komplecik w tej samej koloryzacji. Ten już poszedł łatwiej :-)
Agat niebieski i koraliki Jablonex.

W paczce ze Skarbów jest jeszcze wiele pięknych skarbów, tylko na razie muszą poczekać na wolną chwilę.